Długi czerwcowy weekend upłynął w naszej gminie pod hasłem Bieszczadzkiego Festiwalu Książki. Coroczne święto polskiej literatury było pierwszym wydarzeniem kulturalnym po zniesieniu obostrzeń. Cieszymy się, że zarówno nasi goście - pisarze, jak i mieszkańcy, przyjęli zaproszenie na spotkania „na żywo”, w końcu bez udziału Internetu. Dziękujemy za miłą atmosferę, ciekawe dyskusje i opowieści autorskie, które zaskakiwały równie niespodziewanie, jak i fabuły omawianych książek.

Było zabawnie, ale i mrocznie. Dowiedzieliśmy się o życiu prywatnym i zawodowym twórców, ich inspiracjach do pisania książek oraz o samej pasji tworzenia. Dowodem tej pasji są ich liczne bestsellery. Chyba każdy czytelnik ma na swojej liście przeczytanych woluminów przynajmniej jedną pozycję tegorocznych gości festiwalu. Jeśli nie, to piątkowe i sobotnie spotkania na pewno zaszczepiły w Was nutę ciekawości i chęć sięgnięcia na biblioteczne półki.

Przypomnijmy. Tegorocznymi gośćmi Bieszczadzkiego Festiwalu Książki byli:
- Marcin Scelina i Kazimierz Nóżka,
- Agnieszka Lingas-Łoniewska,
- Janusz Leon Wiśniewski,
- Igor Brejdygant.

Fot. Beata Czyżewska