Przejdź do menu Przejdź do treści Przejdź do danych teleadresowych

Kamień Leski

Kamień leski [Glinne] - owiany licznymi legendami piaskowiec wznoszący się ok. 20m ponad otaczający teren - był opisywany przez piewcę ziemi bieszczadzkiej Aleksandra Fredrę m. in. w poemacie "Kamień nad Liskiem". Ten pomnik przyrody znajduje się 3km od miasta, przy głównej trasie w kierunku Ustrzyk Dolnych. Z centrum Leska prowadzi tam zielony szlak turystyczny.

"Ponoć mieszkańcy Leska wyróżniali się niezwykłą pobożnością. Rozłoszczony srodze tutejszy diabeł porwał wielki głaz, pragnąc zniszczyć ich miejsce kultu - leski kościół. Gdy był już w pobliżu miasta, zapiał kur, a jak wiadomo diabły mogą harcować tylko w nocy, a kury pieją nad ranem i zaskoczony brzaskiem dnia diabeł porzucił głaz na wzgórze i od tego czasu stał się on atrakcją dla przejeżdżających tędy turystów. (legenda spisana wg ustnych podań mieszkańców)

Jest jeszcze jedna legenda, która również traktuje o tym kamieniu:
Gdy przyglądamy się kamieniowi leskiemu możemy zauważyć, iż jest on bardzo podobny do pochylonej kobiety. Jak mówi kolejna legenda ma to być zaklęta młoda i piękna dziewczyna. Pewnego razu w Glinnym mieszkała matka z córką. Matka pracowała bardzo ciężko ponieważ nie miała męża i musiała sama dbać o wszystkie sprawy związane z utrzymaniem domu. Córka choć bardzo piękna nie umiała niestety pracować i matka nie miała z niej zbyt wielkiego pożytku w gospodarstwie. Pewnego razu matka bardzo ciężko zachorowała, a była to zima. Przybył miejscowy medyk, który stwierdził, że matka wyjdzie z choroby obronną ręką lecz musi napić się czystej źródlanej wody ze źródełka, które tryskało nieopodal dzisiejszego kamienia. Córka wyszła więc z domu by nabrać wody ze źródła, a że była to zima musiała brnąć przez zaspy. Gdy jej nieobecność się przedłużała zniecierpliwiona matka zaczęła wypytywać o córkę, a gdy ta w dalszym ciągu nie wracała z wodą matka w złości rzuciła przekleństwo na swą córkę, która natychmiast zamieniła się w wielki głaz, który obserwować możemy do dziś. Jako potwierdzenie autentyczności tej legendy ludzie miejscowi podają źródło, które bije nieopodal kamienia, a które dziś wypełnia smakowitą wodą studnię z której korzystają wszyscy spragnieni.