
Ulice Leska tętnią dziś nie tylko codziennym ruchem mieszkańców, ale także odgłosem maszyn budowlanych. W naszym mieście trwa bowiem duża inwestycja – „Modernizacja infrastruktury zaopatrzenia w wodę miejscowości Lesko” – realizowana z programu Fundusze Europejskie dla Podkarpacia 2021-2027.
Choć mieszkańcy muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość, bo prace wiążą się z chwilowymi utrudnieniami w ruchu, finał przedsięwzięcia z pewnością wynagrodzi te niedogodności. Dlaczego? Bo tam, gdzie dziś koparki odkrywają ziemię i wymieniane są wodociągi, po zakończeniu robót będziemy jeździć po nowym asfalcie. Wykonawca nie zostawia rozkopanych ulic – każdy odcinek dróg, na którym wymieniane są rury, zostaje odbudowany od podstaw.
Modernizacja obejmuje przebudowę ponad kilometra sieci wodociągowej na kluczowych ulicach miasta: Szopena, Basztowej, Unii Brzeskiej, Kazimierza Wielkiego, W. Pola i Placu Konstytucji 3 Maja. Jednocześnie gruntownemu remontowi poddawane są zbiorniki na wodę – jeden na wodę surową i trzy na wodę uzdatnioną. Zbiorniki są czyszczone, uszczelniane i wyposażane w nową armaturę. W ośmiu studniach głębinowych wymieniane są pompy na nowoczesne, mniej awaryjne i bardziej energooszczędne.
Nowe rozwiązania pojawiają się także w stacjach uzdatniania wody przy ulicy Wolańskiej i Stawowej, gdzie wprowadzany jest proces zmiękczania. To niezwykle istotne, ponieważ woda w naszym regionie, ze względu na budowę geologiczną, charakteryzuje się dużą twardością. Dodatkowo w dwóch stacjach – na Baszcie i Wolańskiej – montowane są instalacje fotowoltaiczne, które ograniczą pobór energii z sieci i zapewnią ciągłość pracy urządzeń w różnych warunkach.
Celem całego przedsięwzięcia jest nie tylko poprawa jakości wody pitnej i ograniczenie strat wody w sieci, ale także bardziej racjonalne gospodarowanie zasobami naturalnymi. To inwestycja, która służy zarówno mieszkańcom, jak i środowisku. Całkowita wartość projektu wynosi 5 965 881,66 zł, z czego aż 4 259 038,37 zł pochodzi z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
Prace rozpoczęły się wiosną i potrwają jeszcze kilka miesięcy. Dziś wielu kierowców i pieszych narzeka na wykopy i objazdy, ale jak podkreśla włodarz miasta – efekt końcowy ma zadowolić wszystkich. – „Dzięki tej inwestycji mieszkańcy Leska zyskają nie tylko lepszą jakość wody, ale i nowe nawierzchnie na ulicach, na których prowadzone są prace. Modernizacja sieci była koniecznością – nasze instalacje wymagały wymiany, bo mają nawet po kilkadziesiąt lat, a teraz zyskają nowoczesne rozwiązania, które posłużą przez długie lata. To trudny czas, bo remont rozciąga się w czasie i wiąże się z utrudnieniami, ale robimy to z myślą o przyszłości” – podkreśla burmistrz Adam Snarski.
Lesko jest dziś wielkim placem budowy, ale za kilka miesięcy wszyscy przekonamy się, że warto było poczekać.