Czy można przyjemniej zakończyć weekend, jak przy bieszczadzkich melodiach lokalnego artysty wspólnie zanuconych na tarasie widokowym wzgórza Baszta?!

Dziękujemy Grzegorzowi "Kowalowi" Michalik za muzyczny relaks przy akompaniamencie wiatru i pięknej panoramy w blasku niedzielnego zachodzącego słońca.